Pewnego słonecznego dnia w Granadzie, razem z grupą wybraliśmy się na wycieczkę do Alhambry czyli do najsłynniejszego zabytku muzułmańskiej kultury w Hiszpanii. Został on zbudowany w ok. 1230 roku, który az do XIV w. był stale rozbudowywany. Udaliśmy się tam pieszo. Podczas wyprawy do Alhambry, szliśmy przez przepiękny park, który przepełniony był zielenią oraz ładnymi fontannami. Kiedy dotarliśmy na miejsce ukazał nam się ogromny zespół pałacowy. Na początku zaczęliśmy od darmowej części zwiedzania. Spacerowaliśmy po kompleksie i podziwialiśmy przepiękną architekturę oraz widoki, ponieważ w jednej z części było widać miasto z góry. Po zwiedzaniu darmowej części, udaliśmy się po bilety, a następnie zaczęliśmy zwiedzanie zespołu ogrodów i pałacu letniego – Generalife. Był to raj dla oczu. Wszystko było idealnie dopracowane, kolorowe, bogate i zadbane. Kolejnym punktem wycieczki była najstarsza cześć Alhambry – Alcazaba. Jest to najbardziej ufortyfikowana część całego kompleksu budowli. Otoczona masywnymi, długimi na ponad 2 km murami Alhambra nie miała roli tylko obronnej. Było to tak jakby miasto w mieście, otoczone dzielnicami włączonymi do wielkiej aglomeracji miejskiej, jaką była ówczesna Granada. W tej części znajduje się również najwyższy punkt widokowy dzięki któremu mogliśmy podziwiać przepiękny widok na cała Granadę. Na koniec zwiedzaliśmy chrześcijańskie akcenty w całym muzułmańskim obiekcie czyli np pałac Karola V. w Patio de los Leones mogliśmy podziwiać fontannę opartą na 12 lwach. A w Palacios Nazaríes znajdował się przepiękny staw, w którym można było podziwiać odbicie całej budowli. Po całym zwiedzaniu, które trwało kilka godzin udaliśmy się na pyszną kolacje do hotelu.

Wiktoria Biernat