Drugi semestr zaczynamy z POWER-em!

Utworzono
 

Ferie zakończone! Wszyscy wypoczęci i stęsknieni za wchłanianiem nowej wiedzy. No to jedziemy….,  a jak?

Większość już dzisiaj mogła wsiąść do swego ulubionego tramwaju czy autobusu. Są też tacy, którzy podjeżdżają pod szkołę „na bogato”, można usłyszeć wówczas piski opon, głośny klekot czasem trzydziestoletniego silnika, a nawet poczuć zapach świeżo podgrzanej gumy. Zwykle przed wejściem do szkoły można zauważyć też stojące rowery. Używają ich najczęściej entuzjaści pedałowania lub troszczący się bardziej o przyszłość naszej planety.

Ostatnią grupą, która dla odmiany jako środek transportu wybrała samolot, to praktykanci. A praktykę zawodową odbywają od dzisiaj ekonomiści i geodeci. Akurat samolotem polecieli geodeci. Są to konkretnie: Natalia Cichaczewska, Weronika Pieczka, Zuzanna Ścibura, Natalia Troczyńska, Bartosz Latos, Tomasz Tomicki. Ich celem jest znana nam już bardzo dobrze hiszpańska Grenada.

To pierwszy raz w historii ZST, kiedy to grupa techników geodetów wyjeżdża na staż zagraniczny. Możliwe jest to poprzez nasz najnowszy projekt, dzięki któremu wyjadą na staże wszystkie, bez wyjątku kierunki kształcenia szkoły! Tym razem sprawcą jest program POWER (Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój), realizowany na zasadach znanego wszystkim programu Erasmus+. To oczywiście fundusze unijne, jednak wsparte po części środkami krajowymi. Projekt potrwa dwa lata, kończąc się w czerwcu 2021. Wiele się będzie działo przez ten czas, kolejne grupy będą wyjeżdżały do Hiszpanii lub na Cypr.

Jeśli chodzi o wspomnianą grupę geodetów, przylecieli oni do Grenady wczoraj. Trasa podróży to: Bytom- Pyrzowice- Frankfurt- Malaga- Grenada. Zanim dotarli do miejsca docelowego, zwiedzili Malagę. Pogoda wszak była wyśmienita, słońce zachęcało do zrzucenia kurtek, bluz czy swetrów. W Grenadzie również jest ciepło, jednak nie aż tak. O godzinie 14:00 jest tu jakieś 12 stopni, jednak w słońcu znacznie, znacznie więcej. Zostało dzisiaj powiedziane, że taka temperatura ma się utrzymywać, a w przyszłym tygodniu będzie 20 stopni (a więc w słońcu nawet ok. 30), zatem chodzenie w T-shirtach będzie normą:-)

W odróżnieniu od innych naszych, jadących zwykle na staże uczestników projektów, geodeci odbywają praktykę wszyscy razem. W skrócie, jest to praktyczny kurs oparty na pomiarach terenowych i opracowaniu map i wizualizacji w programie Autodesk AutoCAD Civil 3D. Zajęcia odbywają się przez wykwalifikowanych trenerów z jednej z lokalnych firm geodezyjnych.

Cała grupa mieszka również razem w ogromnym apartamencie. Do ich dyspozycji jest 5 pokoi, 2 łazienki, kuchnia i salon. Obiady i kolacje serwowane są w restauracjach. W planie znalazły się również wycieczki oraz kurs języka hiszpańskiego. Uczestnicy projektu spędzą tu 2 najbliższe tygodnie.

Niebawem więcej informacji na temat pobytu naszych geodetów.

Tymczasem na szkolnym fejsbuku znajdziecie kilka zdjęć, jakie udało się wykonać. Niebawem oczywiście będzie ich więcej.

Projekt „Staże na południu Europy dla techników ZSTIO szansą na lepszy start w zawodzie”, realizowany jest na zasadach programu Erasmus+ sektora Kształcenie i szkolenia zawodowe, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój (POWER).

Link do oryginału: https://zst.bytom.pl/2020/01/drugi-semestr-zaczynamy-z-power-em/.

Geodeci w Hiszpanii, tydzień drugi

Utworzono
 

Przed chwilą był początek, za chwilę będzie koniec. Dwa tygodnie w Hiszpanii to zdecydowanie za mało, żeby być w pełni zadowolonym. Jeśli dodać do tego aktualny stan andaluzyjskiej pogody, aż żal jest wracać do kraju. Dzisiaj temperatura powietrza to 24 stopnie, jest naprawdę ciepło. Dziwi trochę, że Hiszpanie nie ściągają tych bluz i kurtek. Ciekawe czy ściągnęliby, jakby na termometrach pojawiło się 40 kresek w zimie. Zdaje się, że wszystko siedzi jednak w głowie:-) Jest zima, więc musi być zimno! Przynajmniej mózg tak podpowiada. Rodzi się jeszcze inne pytanie: czy Hiszpanie się w ogóle pocą? Może pani z hiszpańskiego zna odpowiedź?

Tak czy owak, ludzie ze wschodu (jak Polacy) nie boją się tej strasznej, srogiej hiszpańskiej zimy i ściągają kurtki i swetry już przy temperaturze +20°C. Jest to oczywiście nie do pomyślenia. Jak oni to robią? – pytają Andaluzyjczycy. Muszą być to nacje naprawdę zahartowane:-)

Teraz z innej beczki. Jak się okazuje, Grenada to miejsce, gdzie jest w zasadzie wszystko pod nosem. Jak już wspomniano, jest tu całkiem ciepło. Poobiednia siesta w parku na słoneczku – żaden problem. Aktywny tryb życia? Wiadoma sprawa. Ścieżki rowerowe, trasy biegowe, setki kilometrów tras do uprawiania trekkingu czy kolarstwa górskiego. Mało? Nieopodal można pojeździć na nartach. Mają tu ponoć 90 km tras zjazdowych (to chyba więcej niż aktualnie w Beskidach). Jest też niedaleko do wybrzeża, choć o tej porze roku mało kto wskakuje do morza. W bezpośredniej okolicy znajdują się jaskinie, wodospady, są źródła termalne, wypasa się owce i bydło. Szynka serrano, ser czy wino to przysmaki, które można spotkać tylko tu. W skrócie, można powiedzieć, że nie ma sprawiedliwości na świecie:-( Dobrze, że jest chociaż Erasmus+ i POWER, dzięki którym można choć na chwilę wniknąć w tą jakże inną codzienność. Tu wszystko wygląda na spokojniejsze, luźniejsze. Ludzie żyją inaczej. Wydaje się, że „pracują, żeby żyć, a nie żyją, żeby pracować”. Ciekawe….

No dobra, dobra. Przecież miało być o geodetach. Cóż. Geodeci jak to geodeci:-) Uwielbiają chodzić po polach, łąkach, przemierzać nieodkryte tereny. Lubią nosić tyczki zaostrzone z jednej strony. Można by takie urządzenia nazwać mianem „dzidy” albo „oszczepu”. W sumie nigdy nie wiadomo co można spotkać w zaroślach, a i świeżą dziczyznę dobrze przyrządzoną można by na kolacyjkę wrzucić:-) Ponoć takie narzędzia stosowano już w czasach prehistorycznych. Jak widać, na przestrzeni lat zbyt wiele się nie zmieniło. Ponoć te dzidy są teraz na baterię i można do nich podłączyć pamięć USB. Po co? Zbierają one dane o położeniu. Na ich podstawie można opracować mapy terenu i przygotować go pod nowe inwestycje. Być może da się określić też położenie dzikich zwierząt, żeby polowanie było łatwiejsze:-)

Tak właśnie się dzieje. Nasi geodeci zebrane dane wrzucają do komputera, a potem siedzą godzinami w pracowni tworząc mapy, przekroje, profile, style, powierzchnie, kąty wzniesień, obliczają masy terenu do usunięcia, dodania, itp., cuda na… dzidzie, haha. Może to trochę nudne zajęcie, ale praca jest raczej przyjemna. Widać to wszystko dokładnie na filmie. Na filmie widać też dzidę:)

Praktyka praktyką. Około 14:30 wszyscy są już wolni. Wolne popołudnie zaczyna się od obiadu, a potem to już różnie. Dziewczyny mają w zwyczaju „shopping”, faceci wolą „sleeping” albo „roaming”:-) Każdy robi to, co lubi. Do tego, od czasu do czasu dzieje się coś zaplanowanego. Były zajęcia z hiszpańskiego, zwiedzanie Grenady, wyjście do Alhambry, sesja zdjęciowa w dzielnicy Albaicin. W weekend za to została zwiedzona Ronda, dzięki której dziewczyny nawiązały głębsze więzi z uczestniczkami podobnego projektu z Rumunii. Żal będzie się rozstawać:-(

A „już za parę dni, za dni parę…” niestety, czas wracać Do zobaczenia zatem w Bytomiu! Adiós!

Sporo nowych zdjęć powinno lada chwila znaleźć się na szkolnym fb. Oglądajcie…!

Projekt „Staże na południu Europy dla techników ZSTIO szansą na lepszy start w zawodzie”, realizowany jest na zasadach programu Erasmus+ sektora Kształcenie i szkolenia zawodowe, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój (POWER).

Link do oryginału: https://zst.bytom.pl/2020/02/geodeci-w-hiszpanii-tydzien-drugi/.

Rozpoczynamy zagraniczne akcje wyjazdowe!

Utworzono

Można powiedzieć, że wczorajszy dzień jest przełomem i pewnym powrotem do normalności, bo po 14 miesiącach przerwy w wyjazdach zagranicznych ZST, udało się w końcu wysłać na staż techników OZE. Na początek pojechali absolwenci, aczkolwiek nie byli absolwentami kiedy planowano wyjazd. Był marzec 2020, bilety lotnicze były kupione, organizacja mobilności wkraczała w ostatnią już fazę, praktycznie wszystko było dopięte na ostatni guzik. Pandemia przekreśliła jednak wszelkie plany wyjazdowe. Pomimo globalnego powątpiewania, ZST nie odpuścił i konsekwentnie dążył do zorganizowania zaległego stażu. W obliczu nowych okoliczności, sporo osób po drodze zrezygnowało. Są jednak tacy, którzy do samego końca mieli nadzieję, a nadzieja jak wiadomo, umiera ostatnia-). Zrekrutowani też zostali nowi, pełni energii i optymizmu młodzi ludzie (dzisiaj już też są absolwentami).

Aktualnie cała dziesiątka, wraz z opiekunem jest w Grenadzie, mieście obok Sewilli, z którym władze Bytomia powinny podpisać jakąś umowę partnerską. Wszak uczniów ZST czasowo mieszkających w tym miejscu można liczyć już w setkach. Absolwenci odbędą dwutygodniowy kurs praktyczny na temat odnawialnych źródeł energii solarnej. Będzie on zrealizowany w jednej ze szkół zawodowych w Grenadzie. Jak wiadomo, słońca w tym regionie Hiszpanii nie brakuje, a wykorzystanie przemiany energii słonecznej w elektryczną jest tu bardzo popularne. Czy to dobry pomysł, żeby realizować staż w takim okresie? – zapytacie. Tak, jeśli tylko podejdzie się do tego rozsądnie. Już sama organizacja wyjazdu to spore wyzwanie. Warunkiem wjazdu do Hiszpanii jest wykonany w Polsce test na obecność COVID-19 (niestety niezbyt tani) oraz rejestracja w specjalnym hiszpańskim systemie dla osób przybywających z innych części świata. Później też nie jest lekko. Na każdym kroku podczas podróży mierzą temperaturę, wszędzie trzeba nosić maseczki. W Hiszpanii jest podobnie. Pomimo stosunkowo małej ilości nowych zarejestrowanych przypadków, wszędzie należy nosić maski. Hiszpania przywitała uczestników projektu jak na Hiszpanię przystało. Wysoka temperatura już o godzinie 11:00 pozwoliła na eksplorację Malagi. Kulminacyjnym punktem było z pewnością wylegiwanie się na plaży czy kąpiel w Morzu Śródziemnym. Komentarz młodzieży to coś w stylu: „Kurcze, ale się zjarałem”. I żeby była jednoznaczność, rzecz jasna mowa o wpływie działania słońca na skórę ludzką. Niezły wstęp jak na rozpoczynający się staż dotyczący takich właściwości słońca. Stażyści zakwaterowani są w jednym z hoteli w Grenadzie. Pokoje dwuosobowe z łazieneczką. Pełnie wyżywienie również w hotelu. Jak na razie nikt nie narzeka, jednak kuchnia hiszpańska może ich jeszcze zaskoczyć:-) Poczekamy, zobaczymy… A dzisiaj odpoczynek po ciężkiej podróży. Wstępne zwiedzanie miasta już za chwilę. A już jutro rozpoczyna się staż. Będzie się działo, o czym będziecie informowani. Un saludo!

P.S. Na zdjęciu nie zobaczycie, kto jest kim. Maski robią swoje. Wobec tego warto dopisać nazwiska. Tak więc staż W Hiszpanii odbywają: Wiktoria Biernat, Patryk Faber, Wojciech Gilicki, Kamil Kraczek, Wojciech Lewandowski, Dawid Łukasiewicz, Klaudiusz Marchwacz, Justyna Randak, Patryk Werajtis, Mateusz Żugaj. Projekt „Staże na południu Europy dla techników ZSTIO szansą na lepszy start w zawodzie”, realizowany jest na zasadach programu Erasmus+ sektora Kształcenie i szkolenia zawodowe, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój (POWER).

Link do oryginału: https://zst.bytom.pl/2021/05/rozpoczynamy-zagraniczne-akcje-wyjazdowe/.

Półmetek stażu zagranicznego dla techników OZE minął

Utworzono

Jak głosi stare chińskie przysłowie: „jeden obraz jest wart więcej niż tysiąc słów”. Skoro tak, to ile słów wartych jest 75 obrazów, czy 4-minutowy film? Zdjęcia to łatwo policzyć, będzie jakieś 75 tysięcy. A film? 4m, 5s, to jakieś 245 sekund, czyli licząc 30 klatek na sekundę, będzie 7 350 000 słów. Wyszła by z tego całkiem niezła książeczka. Dla porównania, „Pan Tadeusz” Mickiewicza liczy zaledwie 68 682 słów. Zachęcamy zatem do obejrzenia zarówno fejsbukowej galerii, jak i filmu nakręconego podczas pierwszego tygodnia stażu w Hiszpanii, gdzie w skrócie zobaczycie jak wygląda typowy dzień szkoleniowy praktykanta. A jutro czeka na wszystkich plaża w Almuñecar:-) To dopiero będzie odpoczynek.

Projekt „Staże na południu Europy dla techników ZSTIO szansą na lepszy start w zawodzie”, realizowany jest na zasadach programu Erasmus+ sektora Kształcenie i szkolenia zawodowe, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój (POWER).

Link do oryginału: https://zst.bytom.pl/2021/06/polmetek-stazu-zagranicznego-dla-technikow-oze-minal/.
 

Vamos a la playa…

Utworzono
 

Plaża kojarzy się wszystkim z odpoczynkiem. Mówi się często, że jeździ się na plażę, żeby naładować baterie czy akumulatory. Temat ładowania akumulatorów rzecz jasna nie jest obcy technikom odnawialnych źródeł energii czy mechatronikom, wszak zjawisko ładowania jest dzisiaj bardzo powszechne. Jednak, czy oby na pewno wszystko jest jasne? Czy ładowanie baterii w nietypowych warunkach jest dopuszczalne? I chociaż w niedzielę nie było warsztatów w szkole, nie było też tablicy, ani projektora, wypad na plażę to bardzo udana lekcja o tym, jak nie powinno się ładować akumulatorów. Okazuje się bowiem, że nadmierne napięcie/prąd ładowania (tutaj: bardzo mocne promienie słoneczne), brak regulatora napięcia (tutaj: brak nakrycia głowy czy kremu do opalania), bądź zbyt długie ładowanie (tutaj: nadmierny czas spędzony na słońcu) mogą przynieść więcej szkody, niż pożytku, o czym przekonali się praktykanci. Efekt? Przeładowanie, czyli złe samopoczucie, wymioty, mocne osłabienie organizmu, nie mówiąc o ciężkiej nocy. Jednak jak potwierdzają uczestnicy projektu – warto było. Zobaczcie sami.

Projekt „Staże na południu Europy dla techników ZSTIO szansą na lepszy start w zawodzie”, realizowany jest na zasadach programu Erasmus+ sektora Kształcenie i szkolenia zawodowe, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój (POWER).

Link do oryginału: https://zst.bytom.pl/2021/06/vamos-a-la-playa/.

Wakacje w postaci praktyk. Czy warto?

Utworzono

Były sobie klasy trzecie informatyczne (mówimy o roku szkolnym 2020/2021). Klasy te miały pojechać na staże do Hiszpanii we wrześniu oraz październiku 2020 roku. Niestety, z powodu pandemii nie było to możliwe i praktyki odbyły się w kraju. Obiecano im jednak, że ostatecznie wyjazd do Hiszpanii dojdzie do skutku. „Kiedy?” – pytano. „W możliwie najbliższym czasie, być może na wakacjach” – odpowiadano.

ZST to poważna instytucja, nie rzucająca słów na wiatr. Jak powiedziano, tak zrobiono. Spora liczba pierwotnie zrekrutowanych osób zrezygnowała. „Jak to? Realizowanie stażu w wakacje? Bezsens. Dodatkowo, to przecież nieobowiązkowy staż, pfff. Przecież to lipa, strata wakacji. Wolę siedzieć w Bytomiu. Nie jadę!!”. Tak mówiła część zrekrutowanych uczestników. Inni jednak dostrzegli w tym szansę na rozwój, na przeżycie konkretnej przygody i rozwinięcie się nie tylko od strony merytorycznej. Staż ma znacznie więcej celów, które mogą zdecydować o przyszłym życiu zawodowym, otworzyć szerzej oczy, przełamać bariery. Trudno to wytłumaczyć. Trzeba to przeżyć! Ostatecznie zdecydowało się tu przyjechać 13 uczniów klasy 3 inf B i tylko 2 uczniów klasy 3 inf A. Są to konkretnie: Mikołaj Bacior, Bartłomiej Bielak, Bartłomiej Błasiak, Mateusz Buchczyk, Łukasz Dudziński, Jakub Holak, Rafał Jańczak, Kacper Mila, Krzysztof Reichman, Miłosz Rocznik, Jerzy Siemion, Dawid Sornik, Grzegorz Sznajder, Kamil Tomczak, Patryk Ziętek. I choć jest tu, w Sewilli niesamowicie ciepło, tubylcy uciekają z miasta, turyści zagraniczni wybierają raczej nadmorskie miejscowości, temperatury dochodzą do 45 stopni, to nikt nie narzeka. Nic dziwnego, skoro przyjechały tu osoby, które wiedziały co ich czeka. Nie ma tu ani morza, ani oceanu, czy nawet jeziora. To zabetonowane miasto, na szczęście z dużą ilością zieleni. Mówi się, że Hiszpania to jeden z najcieplejszych krajów w Europie, co jest oczywiście prawdą. Można powiedzieć jednak znacznie więcej, Sewilla to najcieplejszy punkt w całej Hiszpanii, możecie sprawdzić, nic cieplejszego nie znajdziecie:-) Nie są to wakacje, jak niektórzy uważają. To poświęcenie w imię nauki i lepszej zawodowej przyszłości, istna martyrologia! 🙂 I tak, od ponad tygodnia cała piętnastka pracuje w tym urokliwym miejscu. Praca od rana. Język hiszpański i zwiedzanie Sewilli po południu. Mało czasu na odpoczynek i spanie. To się zmienia, bo popołudniowy kurs językowy dobiegł właśnie końca. Można to trochę porównać do zielonej szkoły. Trzeba być wszędzie na czas. Przemierzać mocno nagrzane tereny, krocząc w gąszczu krętych, wąskich uliczek. Nie ma wymówek. Na szczęście w dzisiejszych czasach jest wujek google, który pomaga w każdej sytuacji. Gdzie pracują nasi bohaterowie? Są porozrzucani po całej Sewilli, a nawet poza nią. Trzeba dojechać do pracy autobusem albo metrem. Firmy mają różne przekroje. Każdy znajduje tu jednak coś dla siebie. Jest serwis, jest grafika, jest montaż filmów, jest tworzenie stron www, a nawet tworzenie aplikacji na urządzenia mobilne… A co z zakwaterowaniem? Oczywiście, tu w Sewilli nie może być inaczej jak mieszkanie u rodzin. To pewne, sprawdzone rozwiązanie, które wymusza na uczestnikach próbę komunikacji werbalnej. Nie podoba Ci się jedzenie? Chcesz dzisiaj wrócić później do domu? A może chciałbyś zrobić dzisiaj pranie? Nie ma sprawy! Musisz tylko zagadać po hiszpańsku z panią domu, wytłumaczyć, i… załatwione. Prościzna:-) Angielski u rodzin raczej się tu nie sprawdzi. I co? Warto było przykładać się do języka hiszpańskiego w szkole? Tak czy owak. Pierwsze koty za płoty. Zawsze pierwszy tydzień jest najcięższy. Teraz może być już tylko prościej. Wycieczki? Claro, que sí. Są i wycieczki. Oczywiście plaża to pierwszy wypad weekendowy. Celem była nadmorska miejscowość Matalascañas, 1,5h autobusem. Będą też inne atrakcje. Nie jest to jeszcze ustalone i zostanie poddane pod głosowanie, ale w planach są wyjazdy na Gibraltar, do Kadyksu, Kordoby czy Grenady. A jak tam sytuacja covidova? Polskie media straszą sytuacją w Hiszpanii, która ponoć jest nieporównywalnie gorsza niż w Polsce. Jednak sami Hiszpanie mają chyba już tego wszystkiego dosyć. Oni uwielbiają spędzać czas razem do późnych godzin wieczornych. Siedzenie w domach wieczorami to wbrew ich woli. Tak właśnie jest tu teraz. Oczywiście, zdecydowana większość społeczeństwa respektuje wytyczne odpowiednich władz i generalnie każdy chodzi z maseczką, choć formalnie nie jest to zawsze wymagane. Życie wygląda jak w Polsce, czy innych krajach. Covid przeszedł do porządku dziennego. Warto dodać, że wszyscy nasi uczestnicy mobilności, bez wyjątku, również opiekun, są zaszczepieni. Oczywiście, oni też stosują się do zasad, noszą maseczki, dezynfekują ręce. Nikt przecież nie chce przenosić wirusa. Młodzież z ZST jest odpowiedzialna! News został wstawiony, jednak czy ktoś go w ogóle przeczyta? Przecież są wakacje i z pewnością mało osób wchodzi aktualnie na stronę ww.zst.bytom.pl. Szansą jest zatem p. Michał i podlinkowanie przez niego wpisu do szkolnego fejsbuka (gdzie znajdą się też zdjęcia z wyprawy). Statystyki odwiedzin strony zostaną sprawdzone. Jeśli będą zadowalające, pojawi się jeszcze jeden wpis relacjonujący pobyt uczestników projektu w Sewilli.

Projekt „Staże na południu Europy dla techników ZSTIO szansą na lepszy start w zawodzie”, realizowany jest na zasadach programu Erasmus+ sektora Kształcenie i szkolenia zawodowe, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój (POWER).

Link do oryginału: https://zst.bytom.pl/2021/07/wakacje-w-postaci-praktyk-czy-warto/.

Wakacyjne praktyki w Hiszpanii. Kto nie pojechał, może żałować.

Utworzono
 

No tak. Kończą się uzupełniające praktyki w ramach POWER dla klas trzecich informatycznych. Warto może zatem w kilku słowach odpowiedzieć na pytanie z poprzedniego newsa: „Czy warto było?” Teraz, po tych prawie czterech tygodniach można już wyciągnąć konkretne wnioski, bez początkowej euforii związanej z nowym, zupełnie innym miejscem. Najprościej zrobić to cytując opinie samych uczestników. Wybierzmy kilka:

Nie pierwszy projekt, nie ostatni. W swoim życiu miałem okazję uczestniczyć w wielu wyjazdach tego typu. Niektóre były nastawione na łączenie kultur, inne na odkopywanie przeszłości, ale tak satysfakcjonujący nie był jeszcze żaden z nich. Spędziliśmy tu niecały miesiąc, co jeszcze tydzień przed wylotem brzmiało jak ogromna ilość czasu, a w rzeczywistości zleciało znacznie szybciej niż powinno. Jeszcze w pierwszej klasie technikum, słowo 'praktyki’ brzmiało tajemniczo, może nawet lekko przerażająco, ale teraz będzie mi się kojarzyć z chłodnym wiatrem, który w drodze do pracy ratuje przed nieuniknionymi promieniami słońca, dobrą, zdrową kuchnią, sporymi i malowniczymi parkami miejskimi (czemu w Bytomiu takich nie ma?) i ulicznym hałasem klaksonów generowanych przez ludzi wierzących, że zderzak służy do zderzania, a 10cm z przodu i z tyłu na parkowanie równoległe jest okej. Więc podsumowując, praktyki to dużo więcej niż tylko praca, zachęcam wszystkich niezdecydowanych do puszczenia swoich umiejętności zarówno zawodowych, jak i społecznych w obrót (społecznych bo o ile młodsze pokolenia potrafią posługiwać się angielskim, o tyle z większością hiszpańskiej populacji trzeba się niestety {lub stety} trochę natrudzić).

Rafał Jańczak

Projekt w którym przyszło mi wziąć udział zaskoczył mnie niezwykle pozytywnie. Przede wszystkim praktyka która była głównym celem wyjazdu pomimo wcześniejszych obaw okazała się bardzo kształcąca i przyjemna, głównie przez wzgląd na to, że pracowałem w dziedzinie która mnie interesuje. Ale praktyka to była zaledwie część wyjazdu. Poza nią, lwią część czasu poświęcaliśmy na poznawanie lokalnej kultury, kuchni oraz zwiedzanie samej Sewilli. Poza wspaniałymi zabytkami w Sewilli odwiedziliśmy również Gibraltar, Kadyks i plażę w Matalascañas. Pobyt tutaj pozwolił mi również poznać wiele ciekawych osób i podszkolić język. Podsumowując projekt zrobił na mnie duże wrażenie, a dzięki odbytym tu praktykom otrzymaliśmy też nową perspektywę na przyszłość.

Krzysztof Reichman

Szczerze mówiąc, parę miesięcy temu niemal całkowicie straciłem nadzieję, że nasza praktyka na południu Hiszpanii się odbędzie. Większość osób z mojej klasy zrezygnowała z projektu by nie zajmować sobie tym głowy. Jednak warto było czekać do samego końca. Ostatecznie przecież jestem teraz w Sewilli i piszę właśnie to sprawozdanie. Miałem okazję zobaczyć wiele niezwykłych miejsc począwszy od wąskich uliczek Malagi, poprzez przepiękne obiekty kultury europejskiej w Sewilli, kończąc na niesamowitych widokach na szczycie góry w Gibraltarze. Co więcej nauczyłem się wielu rzeczy obowiązkowych w moim przyszłym zawodzie, o których wcześniej nie miałem pojęcia. Brałem udział w spotkaniach z Project Managerem, jak również rozwiązywałem problemy, które potrafiły pochłonąć dobrych kilka godzin. Rozwiązanie takiego erroru zapewnia poziom satysfakcji ciężki do opisania słowami. Praktyka w Hiszpanii to na pewno coś w czym warto wziąć udział.

Bartłomiej Błasiak

Wszystkie opinie są napisane w tym tonie. Nie oznacza to oczywiście, że nie było tu żadnych problemów i że wszystko się podobało. Nie ma rzeczy idealnych, ale biorąc wszystko pod uwagę, wydaje się, że satysfakcja z tych nietypowych praktyk jest wysoka.

Można powiedzieć, że już za kilka dni nasi uczestnicy projektu zaczynają wakacje w kraju. Ponoć dzisiaj jest tam 15 stopni i pada:-( Tutaj, nie padało ani razu, niebo pokryte było kilka razy chmurami w może 20 procentach (jednak tylko przez kilka godzin), a codziennie wskazówka termometru osiągała przynajmniej wartość równą normalnej temperaturze ludzkiego ciała, a i bardzo często kogoś z wysoką gorączką:-) Już niebawem wszelkie sprawozdania, zdjęcia, film, czy prezentacja z samego wyjazdu znajdą się na stronie projektu, a w nadchodzącym roku szkolnym zorganizujemy dzień otwarty, podczas którego uczestnicy opowiedzą jak to było. Tymczasem zdjęcia można obejrzeć na szkolnym facebook’u. Projekt „Staże na południu Europy dla techników ZSTIO szansą na lepszy start w zawodzie”, realizowany jest na zasadach programu Erasmus+ sektora Kształcenie i szkolenia zawodowe, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój (POWER).  

Link do oryginału: https://zst.bytom.pl/2021/08/wakacyjne-praktyki-w-hiszpanii-kto-nie-pojechal-moze-zalowac/.

Filmowe sprawozdanie ze stażu w Hiszpanii

Utworzono
 

Dzięki tak zwanym internetom, każdy wie, że dwa tygodnie temu zakończył się staż informatyków w Sewilli. Przez ten czas doczekaliśmy się dokumentacji filmowej oraz prezentacji multimedialnej (prezentacja będzie do obejrzenia w późniejszym czasie). Mniej więcej za 2 miesiące zaprosimy wszystkich zainteresowanych na dni otwarte projektu, gdzie uczestnicy opowiedzą w szczegółach o swoich doświadczeniach.

Zachęcamy w szczególności do obejrzenia filmu dokumentalnego ukazującego piękno tego urokliwego miejsca. Zobaczycie tam również miejsca pracy Waszych kolegów oraz krótkie wywiady z każdym z nich i to w obcym języku:-) Film został stworzony przez samych uczestników mobilności: zdjęcia – Rafał Jańczak, Grzegorz Sznajder, realizacja – Rafał Jańczak. Zachęcamy do oglądania! Warto!

A już za tydzień do tego samego miejsca jadą następni nasi uczniowie. Po obejrzeniu filmu chyba już wiedzą, co ich czeka:-)

Projekt „Staże na południu Europy dla techników ZSTIO szansą na lepszy start w zawodzie”, realizowany jest na zasadach programu Erasmus+ sektora Kształcenie i szkolenia zawodowe, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój (POWER).  
Link do oryginału: https://zst.bytom.pl/2021/08/filmowe-sprawozdanie-ze-stazu-w-hiszpanii/.
 

Ostatni zagraniczny staż informatyków

Utworzono
 

Ostatnia już 15-osobowa grupa informatyków jest na hiszpańskiej ziemi. Przypomnijmy, że tydzień temu z Hiszpanii wrócili uczestnicy projektu z klasy 3 inf A. Tym razem wyjechali ich koledzy z klasy 3 inf B. Oznacza to, że od wakacji wyjechało do Hiszpanii aż 60 informatyków z ZST w czterech następujących po sobie grupach. Odbywającą się właśnie mobilnością kończymy działania zagraniczne w tym roku…, oczywiście mowa o roku kalendarzowym. Do wakacji wiele się będzie jeszcze działo. Pojadą na staże inne zawody: ekonomiści, mechatronicy, geodeci czy technicy oze. Tymczasem nowa piętnastka w składzie: Kamil Foltynowicz, Igor Foryś, Jarosław Gad, Jakub Gadziński, Adam Labus, Wiktor Łukawski, Michał Maciejewski, Albert Makowski, Franciszek Plesiński, Adrian Pyka, Daniel Solich, Bartłomiej Śmietana, Jeremiasz Taciak, Damian Trzionka, Przemysław Zorychta stacjonuje w mieście dobrze już znanym uczestnikom innych działań. To miasto portowe położone nad rzeką Gwadalkiwir, kolebka flamenco, miejsce słynące również z jednej z największych katedr na świecie ze szczątkami Krzysztofa Kolumba, spektakularnego Placu Hiszpańskiego czy Złotej Wieży. Oczywiście to Sewilla, miasto tętniące życiem w dzień i w nocy, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. A w dzisiejszy wieczór, każdy szanujący się fan kadry narodowej Hiszpanii w piłce nożnej jest przynajmniej myślami w Sewilli, gdzie gospodarze podejmują Szwedów w eliminacjach do mistrzostw świata w Katarze.

Pierwsze koty za płoty. Zbiórka o 3:00 pod szkołą, dwa szybkie poranne loty (Kraków – Monachium – Sewilla) i ok. południa informatycy postawili stopy na andaluzyjskim lotnisku. Potem ulokowanie ich w kilku host rodzinach, obiad, odpoczynek i spotkanie w centrum.

Jutro praktyka ruszy pełną parą. 15 uczestników, 13 miejsc pracy w promieniu kilku kilometrów od centrum. Nadchodzi w końcu czas prawdy;-) Niebawem zamieścimy relacje uczestników, a na razie dajmy im jeszcze trochę odpocząć. Dla większości z nich dzisiejszy dzień był być może jednym z najważniejszych w życiu: formalności na lotnisku, pierwszy lot (i drugi też:-)), nowy kraj, zderzenie z kulturą, językiem, kuchnią, zamieszkanie z kolegami, itd., sporo wrażeń jak na te kilkanaście godzin, no ale o to chodzi w projektach. Nikt nie mówił, że będzie łatwo.

Przypominamy, że jutro zaczynają praktyki wszyscy z klasy 3 inf B, nie tylko uczestnicy projektu. Życzymy powodzenia! Standardowo, szkolny facebook będzie gromadził zdjęcia z wyjazdu. Zapraszamy do oglądania, komentowania, lajkowania, udostępniania…

Projekt „Staże na południu Europy dla techników ZSTIO szansą na lepszy start w zawodzie”, realizowany jest na zasadach programu Erasmus+ sektora Kształcenie i szkolenia zawodowe, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój (POWER).

Link do oryginału: https://zst.bytom.pl/2021/11/ostatni-zagraniczny-staz-informatykow/.

¿Prácticas en España? Claro que sí;-)

Utworzono
 

Mamy drugi tydzień stażu w Hiszpanii. Cała „informatyczna” piętnastka ma się całkiem dobrze, również dobrze ma się opiekun, którego „widać” również i w ZST:-) Zawsze tydzień pierwszy jest strategiczny, stanowi przełom, pozwala przełamać najwięcej barier. Pierwsze koty jednak za płoty, wieczorny kurs hiszpańskiego zakończony, każdy już na pamięć zna drogę do/z pracy, miejska dżungla została okiełznana:-) Już chyba zostało wspomniane, że uczestnicy projektu mieszkają w parach lub w trójkach. Miejsca zakwaterowania położone są w różnych częściach miasta, jednak wysoce rozwinięta komunikacja miejska pozwala szybko przemieścić się do centrum. Tymczasowe rodziny dbają o komfort życia uczestników. Nie są to hotele (jak to było w przypadku ostatniej grupy stacjonującej w Grenadzie), jednak dzięki mieszkaniu u prawdziwej hiszpańskiej rodziny można znacznie bardziej rozwinąć się językowo i społecznie. Nie smakuje ci obiad? Wrócisz później do domu? Potrzebujesz zrobić dodatkowe pranie? Chcesz dodatkowe jedzenie podczas weekendowych wypraw? Nie ma sprawy. Wystarczy zagadać po hiszpańsku i gotowe:-) Oczywiście spożywanie posiłków wraz z rodziną ma tylko same plusy. Zapominamy o języku polskim i… hablamos español.

W pracy trochę łatwiej z komunikacją. Praktycznie wszędzie operują językiem angielskim, więc nie istnieją większe problemy. A skoro mowa o pracy, to warto wspomnieć, że miejsca praktyk również porozrzucane są po całej Sewilli, niektórzy mają kilka minut pieszo, ale inni nawet godzinkę autobusem czy metrem. Nie ma sprawiedliwości na świecie. Tak czy owak, zdecydowana większość uczestników projektu pracuje samodzielnie, co oczywiście z punktu widzenia przełamywania barier ma tylko same plusy. Mniej więcej 80 procent naszych informatyków zajmuje się serwisem UTK, „utrzymywaniem ruchu” informatycznego. Są tacy, którzy biegają po mieście, serwisując komputery u klienta. Innym zdarza się nawet testować konsole gier. Sporo osób działa na maszynach z zainstalowanym systemem Linux, nie widząc na oczy systemów operacyjnych ze stajni Microsoft. Jest też na odwrót, mamy takich, którzy grzebią w serwerowych Windowsach konfigurując zasady grupy, dokładając kolejne serwery i zmuszając je do poprawnego działania. Chodzą słuchy, że pan Michał już nie może doczekać się powrotu uczestników z praktyk, żeby przetestować ich nowo nabytą wiedzę:-) Pozostali nie są zbyt mobilni, siedzą w jednym miejscu, piszą strony www, grzebią w skryptach, odkrywają zawiłości popularnych systemów CMS. Damian jako jedyny zajmuje się grafiką, głównie obróbką wideo. Pogoda w Sewilli, czy w regionie nie jest zła. Najczęściej świeci słońce, jest bezchmurne niebo, jednak w sobotę były przelotne deszcze. Temperatura może nie jest wymarzona, z rana raczej zimno, jednak po południu będzie te dwadzieścia kilka stopni, w słońcu nawet więcej. Uczestnicy nie marnują czasu. Pierwszy weekend- pierwsza wycieczka. Na początek Kadyks. I choć miało padać i odradzano grupie ten wyjazd, było dokładnie odwrotnie- mnóstwo słońca i nawet niektórzy żałowali, że nie wzięli ze sobą kąpielówek. Po drodze zwiedzono urokliwe miasteczko Arcos de la Frontera. Wycieczkę należy zaliczyć zatem do udanych. A przy okazji, wyjaśniła się zagadka, gdzie składowane są te sześcienne bloki, które można wykopywać w grze Minecraft. Jest ich pełno w Kadyksie, wysypują je na brzegu i służą jako falochrony, zauważycie na zdjęciach w galerii;-) Cóż. Praktyki za chwilę wejdą w pewną monotonię. Codziennie w zasadzie to samo, dom, praca, dom, praca…, takie jednak jest życie:-) W takim razie do pracy… Coś tam jeszcze napiszemy za tydzień czy dwa. Systematycznie za to będą dokładane zdjęcia, które można znaleźć na szkolnym facebooku.

Projekt „Staże na południu Europy dla techników ZSTIO szansą na lepszy start w zawodzie”, realizowany jest na zasadach programu Erasmus+ sektora Kształcenie i szkolenia zawodowe, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój (POWER).

Link do oryginału: https://zst.bytom.pl/2021/11/practicas-en-espana-claro-que-si/.

Powroty…

Utworzono
 

Mamy grudzień, za chwilę święta. I tu w Hiszpanii czuć to wybitnie. Wszędzie pełno choinek, ozdób, światełek. Na każdym rogu sprzedają watę cukrową, lizaki, ciastka, cukierki, churros, kukurydzę w polewie czekoladowej, itp. To wręcz inwazja jarmarków świątecznych. Rzecz jasna mnóstwo przy tym ludzi dookoła, nie da się szpilki wcisnąć. Oblężenie przedświąteczne rozpoczęte. Trwa to wszystko do późnych godzin wieczornych. Faktycznie święta czuć z daleka. Z pewnością nie będzie w Sewilli śniegu, ale też wcale nie jest pewne, że będzie w Bytomiu:-) To prawie koniec stażu. Ostatnie dwa dni w pracy i informatycy zjeżdżają do domu. Można powiedzieć, że zjeżdżają na święta. Jak wiadomo, historia lubi się powtarzać i pewnie niektórzy z nich w przyszłości o tej porze roku będą również zmierzać do kraju z odległych zakątków świata.

Podsumowując staż, trzeba przyznać, że był udany. Wszyscy, bez wyjątku to potwierdzają. Nie taki straszny lot samolotem, nie taka praca straszna, nie takie rodziny straszne, nawet niestraszne to straszne hiszpańskie jedzenie:-) Mobilność obaliła stereotypy. Okazało się na przykład, że na południu Hiszpanii jest zimno. Jak to zimno? A no tak to! W nocy to czasem tylko kilka stopni „na plusie”. Zwykle nie ma tu centralnego ogrzewania. W mieszkaniach temperatura jest znacznie niższa niż w bytomskich blokach. Można paradoksalnie powiedzieć, że Andaluzyjczycy mają zimniej niż Ślązacy. Zapytajcie uczestników. Niektórzy z nich potwierdzą, że musieli okrywać się w nocy dodatkowymi kocami. Na szczęście w dzień sprawa wygląda inaczej. Słońce jest wyżej, więc i grzeje mocniej. Można zatem wtedy zrzucić kurtki i bluzy. Stażyści nie zmarnowali tu ani chwili. Zwiedzili Kadyks, Gibraltar, Rondę i chyba wszystko to, co da się zwiedzić w samej Sewilli. Jest nawet dwóch takich, co wybrali się na mecz na stadion FC Sevilla. Ponoć nawet wykrzykiwali coś w stylu: „Tylko Polonia Bytom!”, czy „Górnik Zabrze!”, ale to informacja niepotwierdzona. Powrót do kraju będzie nieco długi: Sewilla >> Frankfurt >> Kraków >> Bytom. Potrwa ok. 14 godzin. Przed godz. 01:00, już w niedzielę, uczestnicy projektu powinni pojawić się pod estakadą ZST. Jakby ktoś chciał przyjść, przywitać się, pomóc z walizkami – zapraszamy! A właśnie! Remont ulicy Modrzewskiego zakończony? Tramwaje jeżdżą już do Goduli? Ciekawe…:-) Pan Michał dołożył zdjęcia na szkolnego facebooka.

Projekt „Staże na południu Europy dla techników ZSTIO szansą na lepszy start w zawodzie”, realizowany jest na zasadach programu Erasmus+ sektora Kształcenie i szkolenia zawodowe, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój (POWER).

 
Link do oryginału: https://zst.bytom.pl/2021/12/powroty/.

Mechatronicy i ekonomiści na stażach w Sewilli.

Utworzono

Kończą się ferie oraz siedzenie w domu i odpoczynek. Już za chwilę powrót do nauki stacjonarnej w ławach szkoły. Nauczyciele pewnie już nie mogą się doczekać, żeby wziąć kogoś do tablicy, zrobić sprawdzian czy „łapankę” w postaci kartkówki;-)

Nie wszyscy jednak pojawią się w szkole. Są tacy, którzy w poniedziałek rozpoczną praktyki zawodowe. To cała klasa 3 mechatroniczna oraz grupa ekonomiczna klasy 3EG. Część członków tych klas już w sobotę wyruszyła do Hiszpanii. To aż 12 mechatroników i 3 ekonomistów. Tak, tak, mechatronicy i ekonomiści pojechali na staże do Sewilli. To pierwsza wyprawa uczniów tych zawodów do tej części Europy. Grupy te kojarzone są z mobilnościami do Irlandii (zresztą 2 tygodnie temu klasa 3E wróciła z Cork), czy Wielkiej Brytanii. Tym samym wszystkie piony ZST, bez wyjątku, doczekały się praktyk na hiszpańskiej ziemi. Jest szansa, że polityka ta będzie przez ZST kontynuowana w przyszłych latach, jeśli uczestnicy projektu stwierdzą, że wszystko poszło jak należy.

Tym razem praktyki w Sewilli odbywają: Jakub Buczak, Bartłomiej Cieplinski, Jakub Dąbrowski, Jakub Goj, Patryk Horny, Patryk Juszczyk, Piotr Myszka, Wiktor Niewiem, Mateusz Olszyna, Paulina Piecuch, Kamil Radoła, Adam Stefaniak, Oliwia Głowacka, Michał Staroń, Wiktoria Wiór.

Warto przypomnieć, że w tym roku na staże zagraniczne jeżdżą wszyscy. Każda zaplanowana praktyka krajowa ma swoją zagraniczną wersję. Kto chce, ten jedzie! No…, prawie. Trzeba tylko przejść krótką rekrutację;-) Czy wiecie, że to już szósta grupa w tym roku odbywająca miesięczne praktyki zagraniczne?! Piąta w Hiszpanii, czwarta w Sewilli. To w sumie będzie aż 169 dni w tym roku szkolnym za granicą! 74 osoby staże mają już za sobą. Następna piętnastka jest właśnie w trakcie realizacji, a to jeszcze nie koniec. ZST pokazuje tym samym, że da się, że wszystko jest możliwe, nawet w obliczu dużych przeciwności losu. Technikum z Szombierek wysoko stawia w tym roku poprzeczkę:-) Chyba nikt nas nie pobije:-)

Tymczasem uczestnicy projektu dostali się do nowych domów już po północy (czyli w niedzielę), zakwaterowani są u hiszpańskich rodzin, a pracować będą w swojej branży- mechatronicy w firmach produkcyjnych, serwisowych bądź projektowych, ekonomiści w biurach. Czeka ich sporo wydarzeń kulturowych, będą wycieczki, trochę hiszpańskiego w szkole językowej. Będzie się działo;-) W Sewilli jednak zawsze dużo się dzieje. Może dlatego miasto to jest tak chętnie wybierane przez ZST jako miejsce praktyk. Dopełnieniem jest oczywiście pogoda, ciepło i słońce przyjemnie muskające skórę, dodające energii. Generalnie Hiszpania to jest to!

A dla tych, co interesują się piłką nożną, dzisiaj w Sewilli derby: Sevilla F.C. – Real Betis:-)

Już za chwilę na szkolnym facebooku pojawią się zdjęcia z podróży, i później oczywiście z całej mobilności. Za kilka dni z kolei więcej informacji o praktykach.

Projekt „Staże na południu Europy dla techników ZSTIO szansą na lepszy start w zawodzie”, realizowany jest na zasadach programu Erasmus+ sektora Kształcenie i szkolenia zawodowe, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój (POWER).

 
Link do oryginału: https://zst.bytom.pl/2022/02/mechatronicy-i-ekonomisci-na-stazach-w-sewilli/.
 

Marzec w Sewilli

Utworzono
 

Ależ ten czas leci. To już minęła połowa! Niektórzy powiedzieliby (czego nie lubią matematycy), że nawet to ta większa połowa 🙂 Czas leci, bo wszystko co dobre, szybko się kończy. Zaraz, zaraz… czy na pewno wszystko jest tu dobre? Rzecz jasna, że nie. Nigdy tak nie było, i nigdy tak nie będzie. Nowe miejsce, zwyczaje, mentalności czy temperamenty ludzi… Nie tak łatwo się odnaleźć. Na początku wszystko jest ciekawe, interesujące, fajne, jednak z czasem to się zmienia. Pewne rzeczy są poniżej oczekiwań, ale jest na szczęście i sporo takich, które są akurat powyżej. Największym zaskoczeniem okazały się rodziny goszczące i dania przez nie serwowane. Rodziny wiedzą, żeby nie przesadzać z typowymi hiszpańskimi potrawami, ale oczywiście chcą pokazać to, co najlepsze. Czasem przynosi to efekt przeciwny do zamierzonego. Najlepsze, typowe potrawy nie przypadają (najczęściej wyglądem) uczestnikom do gustu. To trochę jak z francuskimi serami. Ponoć najlepsze są takie, które najbardziej śmierdzą, takie, które mają zapach niezmienianych przez miesiąc skarpet, fuuuujj:-) Niestety, pierwsze wrażenie (czyli wygląd bądź zapach potrawy) ma tu kluczowe znacznie. Nierzadko decyduje o tym, czy w ogóle ktoś będzie chciał wziąć to coś do ust bez wymiotnego odruchu:-)

Nie da się również ukryć, że komunikacja bez użycia języka będącego „wspólnym mianownikiem”, czyli języka angielskiego pomiędzy stroną polską, a hiszpańską nie jest idealna. W takiej sytuacji korzysta się z dobrodziejstw nowoczesnej techniki, czyli tłumaczy elektronicznych. Niestety, prowadzi to czasem do wręcz kuriozalnych, albo w konsekwencji nawet katastrofalnych sytuacji. Jak się okazuje, póki co, takie tłumacze, choć oparte o algorytmy sztucznej inteligencji, nie potrafią zrozumieć naszych intencji. Walą „prosto z mostu” nie stosując zwrotów grzecznościowych, albo tłumaczenia są bardzo mylące. Wniosek? Oczywiście jeden, bardzo prosty. Trzeba inwestować w języki obce! Dobra. To może też krótko o praktykach. Sewilla kojarzy się z praktykami dla informatyków, jednak, jak wszyscy wiedzą, teraz są tu mechatronicy i ekonomiści. Co tu robią te dwa zawody? Okazuje się, że całkiem sporo. Od typowych prac biurowych, kopiowania, skanowania dokumentów, przyjmowania korespondencji, redagowania dokumentacji, wprowadzania danych do baz danych, operowania na nich, i tym podobnych prac w przypadku ekonomistów, przez obróbkę ręczną detali na podstawie rysunku technicznego, projektowanie obiektów 3D, programowanie gier czy systemów sterowania, obsługę urządzeń elektronicznych, instalację, programowanie i serwisowanie systemów elektronicznego dozoru, obsługę urządzeń CNC, po lutowanie czy nawet precyzyjne spawanie elementów kończąc w przypadku mechatroników! Praktyki odbywają się zarówno w małych jak i bardzo dużych przedsiębiorstwach. Niektóre z nich przypominają bytomski Arcelor Mittal, w którym podobne praktyki odbywają Francuzi z partnerskiej szkoły z Brestu. Praca wydaje się ciekawa, przynajmniej tak twierdzą uczestnicy projektu. Niestety, w Sewilli szału temperaturowego nie ma. Co prawda jest znacznie cieplej niż w Polsce, w dzień ok. 19 stopni, ale brakuje jeszcze kilku do optymalnej temperatury. Dodatkowo, ostatnio dosyć często pada deszcz:-( No, ale nikt nie przyjechał tutaj dla przyjemności, tylko do pracy. Oczywiście przyjemne chwile też są. Jest zwiedzanie, są wycieczki. Tydzień temu uczestnicy byli w Kadyksie, gdzie oczywiście nie mogło zabraknąć kąpieli w lodowatej wodzie, choć zdecydowali się na to tylko najbardziej odważni. Wczoraj natomiast destynację podróży stanowiła plaża nieopodal Huelvy. Tutaj wszyscy, bez wyjątku postanowili nakryć się falami wzburzonego oceanu (woda była równie lodowata). Zachowania takie powodują, że osoby spacerujące po plaży przystają i patrzą z niedowierzaniem. Wczoraj nawet pytali: „co to jedni?”:-)W tygodniu, co nie jest proste, bo praca trwa do późnego popołudnia, organizowane jest zwiedzanie miasta, a jak wiadomo jest tu co zobaczyć. Czas wolny też jest. Można przemierzać miasto, można uprawiać sporty, a można je po prostu oglądać, tak jak to zrobi dzisiaj Michał, wybierając się na stadion Realu Betis, który zmierzy się z Atheltic Bilbao. Krótko mówiąc, czas leci. „Mniejsza połowa” zleci jeszcze szybciej. Przecież jest mniejsza:-) Ostatecznie wszystko gra, choć początek dla niektórych był całkiem ciekawą lekcją życia:-( Taki właśnie jest projekt. Czym więcej się wydarzy, tym nabędzie się większego bagażu doświadczeń. O to dokładnie chodzi!

Projekt „Staże na południu Europy dla techników ZSTIO szansą na lepszy start w zawodzie”, realizowany jest na zasadach programu Erasmus+ sektora Kształcenie i szkolenia zawodowe, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój (POWER).

Link do oryginału: https://zst.bytom.pl/2022/03/marzec-w-sewilli/.
 

Upowszechnianie rezultatów projektów PO WER

Utworzono
 

W najbliższy poniedziałek (20.06.2022) w ZST będzie dzień wyjątkowy. Dwa realizowane projekty PO WER powoli dobiegają końca, dlatego czas na podsumowania. Uczestnicy kolejny raz przedstawią relacje z mobilności, opowiedzą, co dały im te staże, odpowiedzą na każde pytanie.

Zapraszamy wszystkich, bez wyjątku: uczniów ZST, uczniów i nauczycieli innych szkół, rodziców, opiekunów, dziadków, pradziadków, każdego, kto chce uczestniczyć w tym wydarzeniu. Drzwi będą otwarte! Pierwsza sesja dla wszystkich o 8:50, druga o 9:50. Później o 10:30 oficjalne zakończenie dla uczestników obydwu projektów. Po nich, jeśli tylko będą zainteresowani, zrobimy kolejną sesję. Pamiętajcie, że uczestnicy będą cały czas do Waszej dyspozycji. Nie trzeba zadawać pytań „do mikrofonu”. Wystarczy podejść i zapytać dowolną osobę w koszulce z logotypami projektowymi. Żadne pytanie nie zostanie bez odpowiedzi. Podczas spotkania można też, a nawet trzeba skosztować specjałów kuchni hiszpańskiej, napić się kawy, herbaty czy innych serwowanych napojów. Serdecznie zapraszamy!!! Projekt „Staże na południu Europy dla techników ZSTIO szansą na lepszy start w zawodzie”, realizowany jest na zasadach programu Erasmus+ sektora Kształcenie i szkolenia zawodowe, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój (POWER).  

Projekt „Uzupełnienie kształcenia zawodowego ZST poprzez staże zagraniczne dla techników”, realizowany jest na zasadach programu Erasmus+ sektora Kształcenie i szkolenia zawodowe, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój (POWER).

Link do oryginału: https://zst.bytom.pl/2022/06/upowszechnianie-rezultatow-projektow-po-wer/.