
DANIEL SOLICH — MECZ SEVILLA-VIALLARREAL
Wraz z moim przyjacielem Kamilem, wybraliśmy się na stadion 'Estadio Ramon Sanchez Pizjuan' na mecz pomiędzy Sewillą FC a Villarreal CF, który odbył się 4 grudnia 2021 o godzinie 14:00. Każdy kto interesuje się piłką nożną ma marzenia, a jednym z naszych było właśnie udać się na mecz La Ligi. Podczas drogi na stadion mijaliśmy tłumy osób które rozmawiały z sobą, każdy z szalikiem, w koszulce zespołu, stres ale i ekscytacja towarzyszyła nam ponieważ nigdy nie byliśmy na takim meczu. Gdy zajęliśmy miejsca i widzieliśmy powoli zapełniający się stadion stres już zszedł, a została sama ekscytacja i oczekiwanie. Najpiękniejszy moment w meczu był tuż przed jego rozpoczęciem, kiedy to każdy wstał, wyciągnął szalik nad głowę i zaczął śpiewać hymn Sewilli. Gdy wybrzmiał pierwszy gwizdek a na stadionie było 30 tysięcy kibiców, atmosfera, przyśpiewki, doping i radość po jedynym golu w tym meczu to coś, czego nie da opisać się słowami, to trzeba po prostu zobaczyć. Mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla Sewilli, lecz pozostawał niedosyt ponieważ mecz był bardzo dynamiczny, ciągłe akcje jednego i drugiego zespołu napędzały doping kibiców. Po zakończonym meczu zostaliśmy chwilę na stadionie, aby z kibicami świętować zwycięstwo, było to niesamowite przeżycie zobaczyć jak tyle tysięcy osób oddaje całe serce drużynie i dziękuje im za rozegrany ale i co najważniejsze wygrany mecz. Było to wydarzenie które na zawsze zostanie w naszej pamięci i zawsze będziemy je dobrze wspominać.