IV GRUPA — III INF B — POWER 2019 — 14.11.2021-11.12.2021

Uczestnicy

Kamil Foltynowicz

Nazywam się Kamil. Chodzę do klasy trzeciej informatycznej w ZST. Interesuje się sportami, głównie piłką nożną, siatkówką czy tenisem, więc jeśli chcesz pogadać ze mną na temat sportu, zapraszam! Oprócz tego interesuję się muzyką i mapą świata. Na co dzień jestem osobą aktywną, często pogram w piłkę lub wyjdę na spacer. Wyjazd na praktyki za granicę na pewno pomoże poszerzyć moją wiedzę, co do kultury i tradycji Hiszpanii.

Igor Foryś

Interesuję się nowymi technologiami, majsterkowaniem przy komputerach oraz wszelkich urządzeniach elektronicznych oraz nauką języków. Czas wolny spędzam głównie ze znajomymi, lecz czasem zdarzy się dzień spożytkowany na graniu w gry lub czytaniu newsów w internecie. Jestem osobą otwartą oraz lubiącą podróżować. Dzięki programowi POWER jestem w stanie rozwinąć swoje umiejętności językowe oraz nabyć nowe manualne umiejętności.

Jarosław Gad

Nazywam się Jarosław Gad i jestem uczniem ZST na profilu informatycznym. Moimi głównymi zainteresowaniami są informatyka, piłka nożna oraz gry komputerowe. Jestem osobą, która lubi spędzać czas ze znajomymi, na dworze, jak i przed komputerem wspólnie grając i rozmawiając. Chętnie poznaję nowych ludzi i ich kulturę. Lubię podróżować, zwiedzać nowe miejsca i szlifować swoje umiejętności językowe. Możliwość odbycia praktyk zawodowych w Hiszpanii jest dla mnie świetnym doświadczeniem, w ramach którego, mogę poznać nową kulturę, nowych ludzi oraz polepszyć moje umiejętności językowe, jednocześnie ucząc się i wykonywać zlecone mi przez opiekuna zadania w branży informatycznej.

Jakub Gadziński

Nazywam się Jakub Gadziński i jestem uczniem klasy 3 inf B (rok szkolny 2021/2022). Uczę się na kierunku technik informatyk i skorzystałem z możliwości partycypacji w programie POWER. Posiadam wiele przeróżnych zainteresowań, m.in. (pomijając rzeczy związane z komputerami) lubię pisać, czytać czy zdobywać nowe umiejętności.

Adam Labus

Cześć! Nazywam się Adam i uczęszczam do Technikum nr 6. Interesuję się informatyką oraz elektroniką. W wolnym czasie programuję aplikacje, śledzę nowinki technologiczne, oglądam seriale oraz spotykam się z przyjaciółmi. Praktyki w Hiszpanii pozwoliły mi na zobaczenie wielu nowych miejsc, poznanie nowej kultury oraz osób.

Wiktor Łukawski

Nazywam się Wiktor Łukawski. Mam 16 lat i jestem uczniem 3 klasy w ZST w Bytomiu. Interesuję się informatyką już od dziecka. Jestem zdeterminowany i nigdy się nie poddaję. Zawsze staram się dogadać z innymi, a także im pomagać. W wolnym czasie gram ze znajomymi lub się z nimi spotykam. Uważam, że ta praktyka w Sewilli to dla mnie złota szansa, aby nauczyć się samodzielnego życia oraz nabyć niezbędnego doświadczenia praktycznego w pracy jako IT.

Michał Maciejewski

Moim zainteresowaniem jest głównie motoryzacja, ale informatyka również, można powiedzieć moje małe hobby, lubię czasami pogrzebać w kompie. Większość mojego czasu spędzam poza domem, dlatego praktyka w Sewilli jest dla mnie idealna, nie dość, że spotkam się ze znajomymi w super pogodzie, to zdobędę nowe doświadczenia związane w informatyką, które na pewno pomogą mi w przyszłości.

Adrian Pyka

Witam. Nazywam się Adrian Pyka i jestem uczniem klasy 3 informatycznej B. Interesuję się informatyką ale nie jestem jeszcze pewien w jakim kierunku z nią związaną chce iść w życiu. W wolnym czasie interesuję się malowaniem modeli oraz graniem w papierowe RPG, uwielbiam też książki o tematyce fantastycznej. Cieszę się, że wziąłem udział w projekcie, pozwolił mi się on rozwinąć i przezwyciężyć słabości.

Daniel Solich

Cześć jestem Daniel. Interesuję się sportem oraz informatyką. W wolnym czasie lubię spotykać się z znajomymi oraz grać w piłkę nożną. Staram się być na bieżąco jeśli chodzi o nowości w zakresie informatyki, aby móc stale poszerzać swoją wiedzę. Jestem ambitną osobą która ceni sobie szczerość, zaangażowanie oraz otwartość. Praktyki w Hiszpanii dały mi nie tylko możliwość zdobycia doświadczenia zawodowego ale również życiowego.

Bartłomiej Śmietana

Jestem Bartek Śmietana. Interesuję się informatyką oraz motoryzacją. Większość wolnego czasu spędzam aktywnie ze znajomymi lub chodząc na siłownię. Jestem ambitnym oraz przyjaznym człowiekiem niebojącym się nowych wyzwań. Wyjazd do Hiszpanii pozwolił mi na dokształcenie się w zawodzie, udoskonalenie języka angielskiego oraz poznanie kultury Hiszpanii.

Damian Trzionka

Witam, mam na imię Damian, interesuję się informatyką, głównie grafiką i montażem wideo, a także trochę programowaniem. W wolnym czasie lubię grać w gry, oglądać seriale, jeździć na motocyklu, spotykać się ze znajomymi oraz poszerzać moje umiejętności w dziedzinie informatyki.

Przemysław Zorychta

Cześć, jestem Przemek! Chodzę do klasy 3 informatycznej B. Interesuję się sportem oraz informatyką. W wolnym czasie lubię grać w piłkę nożną, oglądać seriale i filmy, czytać książki oraz spotykać się ze znajomymi. W branży informatycznej interesuję się tematyką administracji sieci i bazami danych. Moimi największymi zaletami są komunikatywność, punktualność oraz samodzielność. Zawsze pragnąłem wyjechać na praktyki za granicę, i jak widać udało mi się wyjechać na praktyki do Hiszpanii.

Franciszek Plesiński

Witam, jestem Franek. Chodzę do 3 klasy informatycznej B w ZST Bytom. Interesuję się programowaniem, grami i sztuką. W wolnym czasie rysuję i spotykam się co jakiś czas z przyjaciółmi.

Jeremiasz Taciak

Nazywam się Jeremiasz Taciak, mam 17 lat i mieszkam w Bytomiu. W informatyce najbardziej lubię robić rzeczy związane z naprawą hardware'u. W wolnym czasie dużo oglądam Youtube'a i uczę się jeździć na deskorolce. Zdecydowałem się na praktyki w Hiszpanii, by przełamać swój strach mówienia w obcym języku do nieznajomych.

Albert Makowski

Mam na imię Albert i jestem uczniem klasy 3 informatycznej B. Wolny czas poświęcam informatyce, na spotkania ze znajomymi na mieście i granie w gry komputerowe. Praktyki w Hiszpanii są świetne, dużo się uczę, poprawiam znajomości języków, zwiedzam i zdobywam cenne doświadczenie.

Artykuły

Podróż do Sewilli

Dzień przed wylotem do Sewilli naszej grupie towarzyszyły różne nastroje, większość była pozytywnie nastawiona do wyjazdu, lecz pewna część osób była zestresowana i miała obawy co do lotu z tego powodu, że nigdy nie lecieli samolotem. W niedzielę o 2:55 mieliśmy zbiórkę pod naszą szkołą. Cała nasza grupa była zmęczona i niewyspana z powodu godziny o której musieliśmy wstać.

Kurs języka hiszpańskiego

Kurs języka hiszpańskiego rozpoczęliśmy w Bytomiu. Niektórzy z nas mają hiszpański od prawie trzech lat w szkole, jednak przerwy powiązane z pandemią, trochę zatrzymały edukację. Bezpośrednio przed mobilnością ZST zorganizował intensywny kurs tego języka w ramach zajęć dodatkowych. Szkoła do której uczęszczaliśmy to Porto Alegre mieszcząca się w budynku przy ulicy Strzelców Bytomskich.

Wycieczka do Kadyksu

Kadyks (hiszp. Cádiz) jest miastem, które zostało wzniesione około 1100 r. p.n.e i jest jednym z najstarszych miast w tej części Europy. Nasz wycieczka do tego pięknego miejsca rozpoczęła się o godzinie 9:00 z Prado de San Sebastian, gdzie wszyscy razem wyruszyliśmy wcześniej wynajętym autokarem. Po lekko ponad godzinnej podróży nasza grupa dotarła do miejsca o nazwie Arcos de la Frontera. Pozwiedzaliśmy trochę tego małego miasta, przeszliśmy się po starych kamiennych uliczkach, aż doszliśmy pod zamek w tej miejscowości.

Jedzenie w Hiszpanii

Jedną z rzeczy, które kojarzą się nam z Hiszpanią, są jej potrawy słynące z kombinacji ryżu, pomidorów czy nawet owoców morza, w połączeniu z sosami słodko-pikantnymi oraz innymi przyprawami. Jako dodatki służą najczęściej ziemniaki, kapusta, kukurydza czy fasola. Tutaj śniadanie jest najmniej ważnym posiłkiem, gdzie je się zazwyczaj tortilla de patatas, czyli placek z jajkiem i ziemniakami, z dodatkiem babeczek czy churros - długich paluszków z ciasta, które posypuje się cukrem bądź macza w gorzkiej czekoladzie.

Zwiedzanie Sewilli

Sewilla to miasto, które dzięki unikalnej mieszance rzymskich ruin, mauretańskich pałaców i nowoczesnej architektury, wygląda jak żadne inne miasto na świecie. Większość miejsc odkrywaliśmy na własną rękę, gdyż spacerując, raz po raz, można się natknąć na historyczne kościoły, pałace, kamienice. Zwiedzanie miasta wiecznie zalanego światłem słonecznym zaczęliśmy od Plaza de España, ogromnego półkolistego placu położonego przy Parque de Maria Luisa.

Czas wolny

Podczas trwania praktyk zmieniliśmy zimny Bytom na słoneczną i ciepłą Sewillę. Ku naszemu zaskoczeniu, starodawne miasto „żyje” zarówno w dzień jak i w nocy. Po naszej pracy mieliśmy bardzo dużo czasu wolnego, każdy go wykorzystywał inaczej, jak chciał. Niektórzy odpoczywali całe dnie w domu u rodziny, ale większość praktykantów się umawiało na mieście i wspólnie zwiedzaliśmy Sewillę i okolice, od tajnik hiszpańskiej kuchni po odkrywanie ciasnych uliczek starówki.

Wycieczka do Rondy

Wycieczka do Rondy miała miejsce 05.12.2021. Planowo wyjazd był na godzinę 9:00. lecz przez spóźnienie trzech osób wyjazd zaczął się o 9:20. Podróż trwała około 2 godzin i przebiegła bez żadnych problemów. Tak więc o 11:20 zaczęliśmy powoli zwiedzanie Rondy. Ronda jest dosyć małym miasteczkiem bardzo często odwiedzanym przez turystów z powodu swojej wyjątkowej geografii. W Rondzie można znaleźć wiele śladów po wielu cywilizacjach zamieszkujących ten obszar w przeszłości, lecz za założenie osady w Rondzie odpowiadają prawdopodobnie Celtowie.

Wycieczka do Gibraltaru

Gibraltar to było drugie miejsce w planie, które mieliśmy odwiedzić. Wyjazd przypadł na sobotę 28 listopada 2021. Zbiórka była o 9:00 przy Prado San Sebastian, wyruszyliśmy o 9:05, a na miejscu byliśmy około godziny 11:15. Od razu poszliśmy w stronę skały gibraltarskiej czyli charakterystycznego obiektu tego miejsca. Jako ciekawostka, skała gibraltarska to jurajska wapienna góra, wznosząca się na 426 metrów n.p.m.

Mecz Sevilla-Viallarreal

Wraz z moim przyjacielem Kamilem, wybraliśmy się na stadion 'Estadio Ramon Sanchez Pizjuan' na mecz pomiędzy Sewillą FC a Villarreal CF, który odbył się 4 grudnia 2021 o godzinie 14:00. Każdy kto interesuje się piłką nożną ma marzenia, a jednym z naszych było właśnie udać się na mecz La Ligi. Podczas drogi na stadion mijaliśmy tłumy osób które rozmawiały z sobą, każdy z szalikiem, w koszulce zespołu, stres ale i ekscytacja towarzyszyła nam, ponieważ nigdy nie byliśmy na takim meczu.

Powrót do Polski

Po trzytygodniowym stażu w Hiszpanii wreszcie nadszedł czas powrotu. Każda z ekip miała za zadanie dostać się na lotnisko o godzinie 11:00 samodzielnie. Jedni wybrali autobus, drudzy Ubera. O spóźnieniach nie było mowy, chodziło w końcu o powrót do domu. Na lotnisku każdy musiał podejść do okienka w celu ukazania paszportu, zważenia oraz zostawienia walizki i otrzymania biletów powrotnych. Następnym wyzwaniem do pokonania była odprawa, na szczęście przebiegła ona bezproblemowo i nikt nie został zatrzymany, ani - co gorsza - zaproszony na kontrolę osobistą.

Flamenco Show

Flamenco jest to zjawisko kulturowe, związane z folklorem andaluzyjskich Romów, obejmujące muzykę, śpiew, taniec, strój i zachowania. Opowiada się tańcem historię i gestom nie przypisuje się konkretnych znaczeń. We flamenco ruchy ciała i gesty wyrażają pewne stany emocjonalne tancerza lub podkreślają znaczenie słów i charakteru melodii, która im towarzyszy. Jest to taniec wykonywany solo, w duecie, grupowo lub składa się z kolejnych „solówek”, wykonywanych przez poszczególnych tancerzy. Początki szerokiej popularności flamenco sięgają końca lat 60. XX wieku. Jego tradycja pochodzi z Andaluzji, i tam do dziś można oglądać jego wykonanie.

Praktyki

Kamil Foltynowicz

Co do pracy, to przydzielono mnie do firmy Tecnoconsolas, firmy zajmującej się głównie naprawą konsol, lecz możesz tu naprawiać inne rzeczy. Firmę mam blisko, gdyż zaledwie 30 minut piechotą, lub 12 minut autobusem. Pracę zaczynam o 10, przez co mogę sobie pozwolić na odrobinę więcej snu. Szef tej firmy, pan Franscisco to osoba miła i pomocna, dodatkowo umiejąca dobrze komunikować się po angielsku, przez co nie jestem zdany tylko na siebie. Myślę że nie nikogo nie zdziwię tym, że jako zadanie przydzielono mi naprawę konsol, wymiany podzespołów itp., ale jest także parę innych zadań tj. instalacja systemów Windows i Linux na komputerach klientów, instalowanie i konfiguracja kamer czy testowanie różnych podzespołów za pomocą różnych programów. Mój czas w pracy mija bardzo szybko ze względu na dużą ilość rzeczy do wykonania, ale mimo tego czuje satysfakcję po każdym dniu. Poza tym codziennie dowiaduję się ciekawych rzeczy od szefa, przez to że często podróżujemy na zlecenia do klientów. Osobiście bardzo się cieszę, że udało mi się trafić do tak dobrej firmy, gdzie mogłem się tak dużo dowiedzieć.

Igor Foryś

Pracuję wraz z Kamilem Foltynowiczem w firmie Tecno Consolas Sevilla, która znajduje się w Sewilla Este. Do pracy idę ok. 20 minut pieszo, lub jadę 10 minut autobusem numer 27. Pracuję od godziny 10:00 do godziny 16:30. Naszym opiekunem jest Francisco Luis Castilla Mena, który z uśmiechem na twarzy pokazuje nam nowe ciekawe rzeczy, lub pomaga nam ułatwić sobie życie poprzez triki związane z wymianą niektórych komponentów elektronicznych. W firmie zajmuję się głównie serwisem laptopów, konsol oraz komputerów zarówno od strony sprzętowej jak i systemowej. W firmie poznaję również podstawy sieci komputerowych. Nie brakuje także zadań bojowych w postaci wyjazdu do klienta w celu montażu np. kamer czy aktualizacji specjalnego oprogramowania sprzętowego. Atmosfera przy pracy jest luźna, nasz opiekun z chęcią pokazuje nam wszelkie nowości i stara nauczyć się nas jak największej ilości rzeczy. Pan Francisco w pełni posługuje się językiem angielskim, więc nie ma problemu z zadawaniem pytań czy luźnej pogawędce podczas skręcania kolejnego komputera czy xboxa. Praca wykonywana przeze mnie bardzo mi się podoba, uważam że wiele manualnych zdolności nabytych w firmie przyda mi się podczas egzaminu zawodowego ale i również w życiu prywatnym oraz w późniejszym znalezieniu stanowiska pracy.

Jarosław Gad

Podczas mojego stażu w Sewilli pracuję w szkole ponad podstawowej o nazwie I.E.S El Arenal, znajdującej się obok Sewilli w miasteczku Dos Hermanas. Pracuję zazwyczaj około 6 godzin, do mojej pracy dojeżdżam autobusem, do dworca San Bernardo, natomiast dalej jadę pociągiem do Dos Hermanas, ze stacji do pracy mam 10 minut pieszo, dojazd ogólnie zajmuje mi około godziny. Szkoła, w której odbywam staż jest mocno ukierunkowana pod profilem technicznym, wiele klas ze sprzętami i układami elektrycznymi, narzędzia do obróbki metali oraz sporo komputerów i sieci komputerowych. Głównie pracuję z nauczycielem przedmiotów elektronicznych i informatykiem, który nazywa się David. Do moich zadań należy, naprawa i wymiana poszczególnych komponentów komputerowych, instalacja systemów operacyjnych, głównie Windowsa, lecz Linux też się pojawia, tworzenie kopii zapasowej, zabezpieczanie komputerów, programami antywirusowymi, instalacja wskazanych aplikacji na komputerach, oraz administrowanie użytkownikami i komputerami w sieci szkolnej. W pracy rozmawiam po angielsku, nie ma problemu, aby dogadać się z większością personelu w szkole, lecz dogadanie się rano z panią portierką w języku hiszpańskim czasem jest wyzwaniem. Atmosfera panująca w pracy jest bardzo przyjemna, nie ma problemu z luźnymi rozmowami, zadania, które dostaje zawsze zostają mi wytłumaczone i pokazane na przykładzie, większość zadań jest praktycznych, więc dużo można się nauczyć lub przypomnieć z zajęć w pierwszej i drugiej klasie w szkole. Praca, w której się znajduję bardzo rozwija moje umiejętności językowe i z zakresu informatyki, które na pewno, przydadzą się w dalszej edukacji i na egzaminie zawodowym.

Jakub Gadziński

Praktykę w Sewilli odbywam w firmie INCOMA, realizując zlecenie dla firmy Masaga. Zajmuje się ona sprzedażą odzieży, ale posiada także swój sklep internetowy, którym opiekuję się podczas miesięcznego pobytu w Hiszpanii. Praca odbywa się na dwie zmiany. Z zadań wyznaczono mi m.in. optymalizację wydajności strony, naprawienie wyglądu na urządzeniach mobilnych czy pomniejsze naprawy źle działających modułów. Praca jest dość wymagająca, ponieważ jestem głównie zdany sam na siebie — mam jednak mentora, który jest w stanie mi pomóc, kiedy mam problemy z różnymi rzeczami. Jestem szybko uczącą się osobą, która lubi wyzywania, więc zacisnąłem zęby i zacząłem samemu organizować pracę oraz rozwiązywać problemy na podstawie informacji z Internetu i z wiedzy własnej, czasem pytając się mentora o poradę. Finalnie efekt okazał się zadawalający —rozwiązałem większość problemów, choć nie obyło się bez wpadek. Zleceniodawca nie jest osobą zaawansowaną informatycznie, więc często nie mogłem dostać odpowiednich narzędzi (chociażby login i hasło do serwera FTP), przez co część zadań muszę realizować w sposób okrężny. Mimo wszystko pozytywnie oceniam odbyte praktyki — nabyte doświadczenie z pewnością pomoże mi w znalezieniu pracy w przyszłości jako programista.

Adam Labus

Pracuję w szkole zawodowej ITP Pablo de la Torre. Szkoła ta znajduje się na Av. de España, 57 w Dos Hermanas (Sewilla). Do miejsca odbycia stażu podróżuje busem oznaczonym LE, następnie przesiadam się na pociąg linii C-1 i jadę do stacji Dos Hermanas, z której mam około 10 minut spacerkiem do szkoły. Staż rozpoczynam o 9:00 i trwa do około 15:00.

Połowę czasu w szkole spędzam na pisaniu programów w języku Java i stron internetowych, a drugą część na serwisowanie komputerów oraz laptopów. Nie są to zadania bardzo wymagające lecz pomogły mi w nabyciu nowych umiejętności związanych z IT. Nauczyciele pracujący w tej szkole posługują się głównie językiem hiszpańskim, lecz większość z nich zna język angielski na podstawowym poziomie przez co możliwa jest bezproblemowa komunikacja oraz każda z napotkanych mi osób była miła i starała się mi pomóc, gdy napotkałem jakiś problem.

Praktyki te nauczyły mnie wielu przydatnych umiejętności, głównie z zakresu programowania aplikacji oraz stron internetowych, czy serwisowania sprzętu komputerowego, dzięki czemu zdobyta tam wiedza może przydać się w mojej przyszłej pracy.

Wiktor Łukawski

Pracuję w firmie Quintas Energy. Firma ta ma placówki w różnych częściach świata, słynie ona z wykonywania usług informatycznych dla innych firm. Znajduje się ona pod adresem Pl. Nueva 13. Dojeżdżam tam autobusem w około 45 minut. Mój dzień w pracy zaczyna się od codziennego spotkania lub wideokonferencji z szefem i innymi pracownikami, gdzie każdy opowiada co zrobił poprzedniego dnia i dostaje instrukcje co zrobić dzisiaj. Wszyscy pracownicy znają język angielski, oraz są życzliwi i koleżeńscy. Zawszę mogę ich prosić o pomoc. Wszystkie zadania są zależne od moich możliwości i przed wykonaniem praktycznym zawsze są tłumaczone jak działają i po co. Do moich zadań zaliczają się m. in. programowanie stron w Java Scripcie bądź PHP, edycja uprawnień urządzeń i użytkowników w Active Directory, tworzenie baz danych, budowa oraz konfiguracja firewalla, itp. Pracuję zwykle 6 godzin dziennie – od 8.30 do 14.30. Moje stanowisko pracy składa się z biurka ustawionego szeregowo z innymi, na którym są 2 monitory, klawiatura, myszka a także słuchawki. W każdym momencie mogę zrobić sobie przerwę na kawę, w całym biurze jest wysoka jakość wi-fi. Przez opisane powyżej cechy chciałbym móc pracować w tego rodzaju pracy w dorosłości.

Michał Maciejewski

Dzień pracy zaczyna się od porannej pobudki i zjedzenia śniadania. Do pracy mam dosyć blisko, około 20 minut jazdy autobusem. Pracuje w firmie „Inforaga”. Firma ta specjalizuje się naprawą komputerów czy laptopów, aż po projektowanie stron internetowych czy obsługę serwerów. Codziennie dostawałem inne ciekawe zadania, mogłem nauczyć się jak skonfigurować serwer na Linuxie, edytować stronę internetową, oraz naprawiać komputery klientów. Właściciel firmy Augustin, okazał się super

miłą i sympatyczną osobą, cieszę się, że trafiłem na takiego szefa. Podsumowując jestem bardzo zadowolony z praktyki w tej firmie, dowiedziałem się wielu rzeczy informatycznych oraz poznałem super człowieka.

Albert Makowski

Do pracy trafiłem z Franciszkiem Plesinskim. Placówka w której przyszło nam spędzić kolejne tygodnie była szkoła podstawową o nazwie CEIP EL Manantial. Dotarcie do szkoły nie było trudne, gdyż przystanek autobusowy miałem 20 min od domu zaraz pod szkołę, lecz podróż trwał około czterdziestu minut. Osoba z którą pracujemy miała na imię Ana, była bardzo radosną i sympatyczną osobą, która bardzo chętnie nam pomaga gdy czegoś nie wiemy, udaje nam się z nią dogadać lecz czasami korzystamy z google translatora, lecz umiała całkiem dobrze język angielski. Na co dzień zajmujemy się konfiguracją laptopów i komputerów, głównie to instalujemy nowsze wersje systemów operacyjnych, wymieniamy niedziałające części i instalujemy potrzebne oprogramowania.

Miesiąc w tej szkole uważam za bardzo udany. Opcja podszkolenia się w dziale informatycznym jak i popracowania nad biegłością języka angielskiego i hiszpańskiego na pewno mnie rozwinęły i poszerzyły moją wiedzę.

Franciszek Plesiński

Podczas praktyk w Hiszpanii na początku miałem pracować z firmą mechatroniczną, ale zmieniono mi jeszcze przed wyjazdem tę firmę na szkołę CEIP El Manatial. Pracowałem tam razem z moim kolegą z klasy – Albertem. Naszą opiekunką była Ana, pani od informatyki. Albert z dojazdem dużego problemu nie miał, przeciwnie do mnie, gdyż do pracy miałem ponad godzinę. Podczas praktyk głównie pracowałem z laptopami i tabletami, ale zdarzało się, że a to trzeba komputer naprawić, a to projektor nie działa, co oczywiście musiałem zrobić. Jeśli i Albert i ja nie umieliśmy znaleźć rozwiązania problemu przychodziliśmy z nim do Any, która zawsze miło starała się nam pomóc. Na szczęście głównym zadaniem w szkole było instalowanie systemu operacyjnego, z czym rzadko był problem, ale było to zadanie żmudne i nużące. Mało rzeczy się tam można było nauczyć, a kontakt był trudny z powodu mojego niskiego poziomu języka hiszpańskiego. Przynajmniej ładne widoczki za oknem autobusów do pracy były.

Adrian Pyka

Praktyki w Hiszpanii spędziłem w szkole San Pedro Crisologo. Podróż do pracy przebiega w miarę szybko i łagodnie. Na początek jadę autobusem 3 przystanki, a następnie od razu przesiadam się do metra. Gdy wyjdę z metra zostaje mi 5-minutowy spacerek. Podróż trwa lekko ponad 30 minut, a jedyną przeszkodzą jest ilość prawie 200 schodków do przejścia, co i tak jest miłym treningiem z rana. Praca w szkole jest dosyć ciekawa. Moim opiekunem jest Pan Manuel, dyrektor owej placówki. Uważam go za świetną osobę i od niego otrzymuje wszystkie polecenia oraz pomoc w razie problemów. Zadania które wykonuje są różne, od wymiany komponentów w komputerze do instalacji systemu lub sprawdzania funkcjonalności komputerów. Większość czasu spędziłem pracując na komputerach z Linuxem, ale również zadaniem które otrzymałem od mojego drugiego opiekuna Pani Carmeli. Dzięki niej w wolnym czasie się nie nudziłem, a zajmowałem się tworzeniem strony internetowej związanej z Erasmusem. Zadanie to było ciekawe i cieszę się, że udało mi się z nim zmierzyć. Sprzyjająca w pracy była również miła atmosfera, dzięki której czułem się bardzo przyjemnie. Cieszę się, że odbyłem praktyki w San Pedro Crisologo. Nauczyły mnie one wielu nowych rzeczy i były wspaniałym przeżyciem.

Bartłomiej Śmietana

Miejscem odbywania moich praktyk była szkoła podstawowa Thomas Ybarra mieszcząca się w dzielnicy Tomares w mieście Sewilla gdzie moim opiekunem był Pan Francisco Manuel Silva Orden. Praktykę odbywałem razem z moim kolegą z klasy Przemysławem Zorychtą. Dojazd do pracy był trochę długi lecz mało skomplikowany, po wyjściu z domu mieszczącego się przy ulicy Calle Samarkanda udawałem się na przystanek Osaka który znajduje się 3 minuty drogi od mojego domu, do centrum dostawałem się za pomocą autobusu linii LE który ma mniejszą ilość przystanków, dzięki czemu na przystanek Prado San Sebastian docierałem w 30 minut. Na przystanku Prado San Sebastian spotykałem się z Przemkiem oraz udawałem się do metra który znajduje się zaraz obok miejsca zatrzymania autobusu. Linie metra kursują co 5 minut, więc nie trzeba się martwić o spóźnienie. Po wejściu do wagonu pociągu metra przejeżdżałem parę przystanków a w międzyczasie mogłem podziwiać miasto ponieważ trasa metra którą pokonywałem jest bardzo majestatyczna. Miejscem wysiadki z wagonu był przystanek San Juan Alto. Po wyjściu z przystanku czekało mnie jeszcze 15 minut trasy na nogach przez most nad trasą ekspresową oraz ulicami dzielnicy Tomares. Na nasze szczęście nie można było skręcić w niewłaściwą ulicę, ponieważ od przystanku do szkoły dzieliła nas jedna prosta droga. Pracę zawsze zaczynaliśmy od godziny 9:00. Do szkoły najczęściej dochodziliśmy 10 minut przed czasem więc aby nie marnować czasu wchodziliśmy do szkoły oraz udawaliśmy się do pokoju nauczycielskiego czekać na naszego opiekuna. Pan Francisco jest bardzo sympatyczną oraz miłą osobą lecz słabo znająca język angielski, więc czasem nasza komunikacja była utrudniona lecz zawsze skuteczna. Codziennie dostawaliśmy różne zadania, a pomocnym atutem było pozwolenie dyrektora na wchodzenie w każdy zakamarek szkoły. Moja praca najczęściej opierała się na serwisie – wymiany wadliwych podzespołów, formatowania komputerów oraz wgrywania Windowsa lub andaluzyjskiej dystrybucji Linuxa Guadalinex oraz małych napraw typu niedziałające głośniki lub niedrukująca drukarka. O godzinie 11:20 odbywała się 40 minutowa przerwa podczas której mogliśmy wyjść do sklepu, zjeść lub po prostu odpocząć. Po przerwie kontynuowaliśmy naszą pracę do godziny 15:00. O tej godzinie zawsze opuszczaliśmy miejsce pracy i udawaliśmy się do domu tą trasą którą przybyliśmy do pracy. Podsumowując szkoła Thomas Ybarra to bardzo dobre miejsce na odbywanie praktyk ponieważ można wyszlifować swoje umiejętności językowe oraz informatyczne. Nauczyciele są bardzo pomocni oraz życzliwi. Gdybym mógł odbyć praktyki ponownie na pewno wybrałbym tą szkołę jako miejsce praktyk.

Jeremiasz Taciak

Praktyki odbywam pracując w szkole imienia Alberta Einsteina w Sewilli. Do pracy dojeżdżam autobusem nr 12, co zajmuje mi około 35 minut. Moimi opiekunami są Patricio i Manuel, którzy przydzielają mi zadania i zawsze ze mną pracują, gdy naprawiamy jakiś sprzęt w salach. Naszymi głównymi zadaniami są naprawa komputerów lub sprzętu jak np. projektory lub tablice multimedialne, oraz ich wymiana lub modernizacja np. Instalacja nowego systemu operacyjnego lub dodanie RAM’u. W trakcie wyjazdu dowiedziałem się jak korzystać i bootować system Linux przez internet, korzystać z mobilnej kontroli nad komputerem w systemie Windows, jak naprawić kabel sieciowy i jak wymienić zasilacz w komputerze. Poznałem również jak wygląda ciężkie życie mechanika komputerowego w szkole, gdy codziennie masz jakieś 7 zleceń ponieważ jakiś uczeń się nudził, więc zdecydował się zepsuć

np. myszkę lub ponieważ nauczyciel polskiego nie umie posłużyć się projektorem szkolnym. Ale chociaż, że jest dużo do roboty to zawsze chodzimy pomóc z uśmiechem na twarzy.

Nie mamy dużej bariery językowej, ponieważ Patricio umie mówić po angielsku, a z Manuelem porozumiewam się za pomocą tłumacza Google. Ciekawe jest też to, że spotykam się ze sprzętem nowoczesnym, ale też takim sprzed 10 lat, co według mnie jest świetną okazją poznania jak działała starsza technologia. Dzięki praktykom mogę lepiej przygotować się do przyszłej pracy, a także nauczyć się wielu przydatnych umiejętności. W trakcie pobytu tutaj polepszam moje zdolności komunikacji w obcych językach i zdobywam cenną wiedzę na temat zwyczajów i kultury Hiszpanii.

Daniel Solich

Pracuję w Angel Campano Florido, w szkole położonej w Gines, niedaleko centrum Sewilli. Pracuję w godzinach 8-14, a dojazd do szkoły nie sprawia żadnych problemów, najpierw dojeżdżam do Plaza de Armas, a następnie autobusem linii M160 do Gines, przystanek jest tuż przy samej szkole. Pierwszego dnia zostałem oprowadzony przez dyrektora oraz opiekuna po szkole, zarówno dyrektor, opiekun oraz reszta nauczycieli przyjęła mnie z uśmiechem na twarzy. Dziennie uczę się nowych rzeczy, które powiększają mój bagaż doświadczenia. Opiekun zleca mi zadania jakie mam wykonać oraz zawsze służy

pomocą i tłumaczy gdy coś nie wychodzi, oraz informuje jak wykonać daną czynność. Zajmuję się tutaj różnymi sprawami, począwszy od administracji sieci, po konserwację oraz naprawę sprzętu, instaluję systemy oraz programy, składam nowe jednostki oraz naprawiam komputery, gdy przestają działać lub działają niestabilnie, gdy sieć przestaje funkcjonować również od razu reaguję, ponieważ w szkole ważnym elementem jest poprawne działanie sieci. Działam na różnych systemach operacyjnych, dzięki czemu mogę poznać możliwości każdego z nich. Pracuje mi się tu naprawdę dobrze, komunikuję się w języku hiszpańskim, momentami posługuję się językiem angielskim, gdy w języku hiszpańskim pojawia się bariera. Opiekun zawsze czeka na moje pytania, by udzielić mi wskazówek i odpowiedzi, komunikacja z nim przebiega zawsze bezproblemowo. Czuję się tu dobrze, jestem bardzo zadowolony z odbywania praktyk w tym miejscu, przyjazna i miła atmosfera aż zachęca do intensywniejszej pracy.

Damian Trzionka

Pracuję w firmie La Favorita Produce, która znajduje się niedaleko centrum. Dojeżdżam do niej 50 minut jednym autobusem. Pracę zaczynam o godzinie 9:00 i kończę o 15:00. W firmie panuje miła atmosfera, wszyscy pracownicy są mili i wyrozumiali. Nie ma żadnych problemów z komunikacją, ponieważ wszyscy mówią po angielsku, a jeśli coś jest niezrozumiałe zawsze można posilić się tłumaczem.

W pracy zajmuję się różnymi rzeczami. Poszerzyłem wiedzę z niektórych programów, takich jak Adobe Photoshop, Adobe Premiere, a także nauczyłem się kilku nowych np. Adobe After Effects. Dotychczas udało mi się zrobić trzy grafiki i zmontować dwa filmy. Dane mi było również przetestować w praktyce profesjonalny sprzęt, taki jak kamery, mikrofony, czy aparaty. Gdy nie umiem czegoś zrobić wystarczy, że poproszę, a któryś z pracowników od razu mi pomoże.

Podsumowując, jestem zadowolony z pracy w tej firmie. Dowiedziałem się jak wygląda praca grafika, montażysty, oraz poszerzyłem moją wiedzę z języka angielskiego.

Przemysław Zorychta

Pracuję w szkole podstawowej – CEIP TOMÁS DE YBARRA. Praktyki rozpoczynam o 8:00 a kończę o 14:00. Szkoła ta znajduje się w Tomares. Aby dojechać do szkoły muszę iść na metro, a konkretnie na Prado San Sebastian, z którego jadę do San Juan Alto. Stamtąd muszę iść około 20 minut do szkoły. Początek każdego dnia w szkole zaczyna się od zadań zleconych przez mojego opiekuna, czyli co muszę zrobić. Jeżeli mam jakieś pytania, uwagi czy prośby zawsze mogę iść z tym do opiekuna, który mi odpowie czy pomoże w problemie. Atmosfera w szkole jest bardzo fajna, dogaduję się z moim opiekunem jak i z innym nauczycielami, a co najważniejsze można z nimi porozmawiać a nawet pożartować. Zadania zlecone przez opiekuna nie są ciężkie, więc wiem jak je wykonać. Czasami zdarzają się prośby nauczycieli którzy proszą mnie o naprawę jakiś urządzeń w ich salach, bo nagle przestały działać. Przerwę w szkole mogę zrobić sobie zazwyczaj od 11:00 do 11:20. Jak dla mnie, odbywanie praktyk w tej szkole było bardzo dobrym pomysłem. Jestem bardzo zadowolony z tych praktyk.

Galeria

Opinie