Czas wolny, kurs języka hiszpańskiego, życie w Hiszpanii
Hiszpańska Grenada stała się naszym nowym domem na czas trwania praktyk. Sądzę, że nikt z naszej grupy nie mógł lepiej wymarzyć sobie tego wiecznie słonecznego miejsca tętniącego pozytywną energią. Po codziennych zajęciach mieliśmy trochę czasu wolnego, co pozwoliło nam na poznanie okolicy i kultury panującej w Hiszpanii. Każdy z nas wykorzystywał ten czas na własny sposób. Jedni spacerowali urokliwymi uliczkami andaluzyjskiego miasta, inni zaś woleli samotne spacery po mieście w poszukiwaniu ciekawych zabytków. Oczywiście znalazły się też osoby, które wolały pozostać w domowym zaciszu. Sama postanowiłam znaleźć odludne miejsce nad rzeką i zabrałam się za pisanie nowego wiersza. Nie było to trudne, ponieważ wena twórcza natchnęła mnie w moment. Wraz z dziewczynami nie mogłyśmy się oprzeć regionalnym produktom oraz uroczym pamiątkom. Zaczęłyśmy się obawiać, że nasze bagaże przekroczą określony limit wagowy. Zdarzały się też bardziej intensywne dni, w których chodziliśmy do pobliskiego parku, graliśmy w koszykówkę, organizowaliśmy pikniki oraz graliśmy całą grupą w karty. Pewnego słonecznego dnia wybraliśmy się nawet na bardzo „szybki” spacer z jedną z pracowniczek MEP-u, Lisą. Śmiechu było co niemiara. Wraz z naszą przewodniczką zwiedziliśmy najciekawsze zakamarki Grenady. We wtorek 28 stycznia w siedzibie MEP-u odbyły się zajęcia doszkalające z języka hiszpańskiego przeprowadzone przez bardzo miłą włoszką Chiarą. Nauczyliśmy się najważniejszych zwrotów używanych na co dzień i świetnie się przy tym wszyscy bawiliśmy.
Natalia Troczyńska